czwartek, 7 lutego 2013

Banalny obiadek...

...ale jaki pyszny! :) Na bark weny w kuchni i chęci na eksperymentowanie - rozwiązanie idealne.


Jajka sadzone z ziemniaczkami. Do tego starty buraczek lub marchewka :)

Cóż tu dużo mówić ;) Składniki, czyli: ziemniaki, jajka, buraczki (ew. marchewka) dobieramy wedle uznania. Przyjmijmy, że przykładowa porcja na jedną osobę to:
- 2 jajka,
- 3 małe ziemniaczki,
- mały burak,
- w wersji "wypasionej" 6 plasterków kiełbasy.

Ziemniaczki obieramy i gotujemy. Na patelni najpierw podsmażamy kiełbaskę, zdejmujemy na talerze i na tym samym tłuszczu "sadzimy" jajka. Gotowe jajka kładziemy na kiełbasce (dłużej będą cieple). Ugotowane ziemniaczki tłuczemy z łyżką masła/margaryny i łyżeczką koperku. No i jakieś warzywka do tego. Według mnie najbardziej pasuje zwyczajnie starty burak, potraktowany odrobiną octu jabłkowego. Buraki można dać starte surowe, lekko obgotowane, usmażone na zasmażce... co dom, to obyczaj ;D

Wersja dietowa: bez kiełbasy ;) No i do ziemniaków zamiast tłuszczu można dać łyżkę jogurtu naturalnego lub kefiru - i tak najważniejszy tam jest koperek ;D

Zdjęcia nie daję bo mi się jajka mało apetycznie rozlały ;P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz