niedziela, 4 listopada 2012

W poszukiwaniu zapachu idealnego - Academia del Perfume

Już jakiś czas temu przekonałam się, że zapach może z powodzeniem zastąpić wykonywany wiele godzin makijaż i fryzurę. Jednocześnie zapach właśnie najlepiej zdefiniuje nas samych - niezależnie od ubioru.
Te same dwie dziewczyny - makijaż zerowy, obydwie ubrane w jeansy i kolorowe t-shirty będą zupełnie inaczej przez nas odbierane, gdy jedna będzie owiana kwaśną, cytrusową nutką zapachową, a druga tradycyjnym Chanel no5.

Łatwo więc załapać o co chodzi z zapachami. Panowie...macie łatwiej!
Nie tylko asortyment zapachowy dla mężczyzn jest bogatszy i trwalszy, ale przede wszystkim zróżnicowany!

Sama przebiegłam jakiś czas temu jedną z większych perfumerii i z przykrością musiałam stwierdzić, że zapachy dla kobiet są przede wszystkim słodkie i słodsze.
Nie tego szukałam, dlatego postanowiłam poszerzyć swoją wiedzę, nim ponownie zapuszczę się na poszukiwania. Cena perfum nie miała w tym przypadku znaczenia - nie nastawiałam się na zakup, ale na dokonanie zapachowego odkrycia, a w przyszłości zdobycia choćby próbki wymarzonego zapachu.

Perfumerie wielkie to dżungle. Biorąc pod uwagę, że na jednorazowej wycieczce warto przetestować nie więcej jak 3-4 zapachy, trzeba było przyjąć jakąś strategię działania.
Zacząć od rzeczy klasycznych i sprawdzonych przez wielu.

Tak też dotarłam do strony Academia del Perfume, która rok rocznie przyznaje cenne laury twórcom najlepszych perfum w kilku kategoriach.
Z przyjemnością przejrzałam listy zwycięskich damskich perfum w kategoriach popularnej i ekskluzywnej.
Pojawiły się więc pierwsze konkretne zapachy, które chciałam choć przelotnie poznać.

Klucz okazał się doskonały i bardzo szybko pozwolił wykluczyć kilka marek, a w kilku przypadkach zachęcić do dalszych poszukiwań.

Nie mam w sobie nutki zakupowego zwierzęcia, dlatego przy zupełnie okazyjnych wizytach w sklepach powoli odkrywałam kolejne wątki zapachowej historii. Pojawiały się też kolejne miniaturki perfum i faworyci w  wyścigu o tytuł "Mojego nr 1"!

Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie zupełnie oszałamiające i wyjątkowe zapachy marki Yves Rocher oraz kwiatowe, autorskie zapachy FM.
Nina Ricci okazała się wielkim przegranym, podobnie jak ekskluzywne do niedawna Chanel no 5, którym jestem przyduszana na dowolnych przystankach i przejściach dla pieszych w Krakowie.

Właśnie trwa kolejna edycja konkursu w Academia del Perfume, który staje się prestiżowym werdyktem i dorocznym podsumowaniem wysiłków Perfumerii zabiegających o klienta. Ekskluzywność samego tematu perfum, powoduje, że zawód kreatora zapachów wydaje się być zarezerwowany dla "pięknych i bogatych".
Tymczasem oferta, z którą mamy dziś do czynienia, powoduje, że każdy znajdzie już dla siebie coś idealnego.

Warto czasem niespiesznie przespacerować się wzdłuż wybranej półeczki i wziąć do ręki nieznane dotąd buteleczki. Kryją w sobie czasem odory okrutne, ale zdarzają się olśnienia i niesamowicie piękne symfonie zapachów.

Papierowe listeczki do testowania zapachów należy rzucić w kosz! Rozsądna kobieta testuje zapach bezpośrednio na skórze. Doskonale wiemy, że z każdą skórą, zapach wejdzie w inną reakcję i dlatego nie powinnyśmy się dziwić, że zapach pięknie okalający Psiapsiółę, na nas nie będzie już tak urokliwy, i na odwrót!

Po co nam zapachy?

Odpowiedzi może być tysiące, ale dla mnie jedna odpowiedź jest szczególnie ważna i uzasadnia wydanie większej ilości złotych na kilka mililitrów wybranego perfum...
Zapach jest tym bodźcem, który choć najbardziej ulotny, najlepiej utrwala nasze wspomnienia.

Jeśli w dzieciństwie miałaś kontakt z jakimś zapachem w przyjemnych okolicznościach, to nawet po latach przerwy, jeśli zapach ten powróci w przypadkowej sytuacji, momentalnie wrócą wszystkie dobre wspomnienia!

Warto mieć więc przy sobie kilka kropli wybranego zapachu, by w ważnej chwili utrwalić zapachem dowolną chwilę. Bardzo łatwo będzie ją później przywołać na nowo: otwierając ulubioną ampułkę z zapachem.

Drogie Panie, nie trzeba się też oszukiwać...w takiej "pamiątkowej fiolce" możemy z powodzeniem umieścić męski zapach...uśmiech na twarzy po jej otwarciu - gwarantowany!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz